Translate

wtorek, 18 grudnia 2012

Niesamowite :)

Widzę, że mój album ma swoje "pięć minut" :) Tym razem zdobył I miejsce w wyzwaniu Galerii RAE "Drzewo" i sympatyczną nagrodę. To była naprawdę szalenie miła wiadomość. Byłam przekonana, że w okresie przedświątecznym triumfować będą choinki. Stąd ogromne zaskoczenie takim werdyktem.
Raz jeszcze dziękuję :))

 

poniedziałek, 17 grudnia 2012

Miła niespodzianka

Album "Moje Kielce" znów triumfował - został wyróżniony w wyzwaniu Moje miejsca #2 "Moje miejsce,
w którym się urodziłem/am". Jest mi tym bardziej miło, że jest to pierwsze moje wyróżnienie z nagrodą. To bardzo miłe. Dziękuję :)

 

piątek, 14 grudnia 2012

niedziela, 9 grudnia 2012

W moich Kielcach

Popełniłam dziś pierwszy wpis w albumie "Moje Kielce". Szalenie radosne i ciepłe kolory jesieni kieleckich Plant stanowią duuuże przeciwieństwo tego, co za oknem w chwili obecnej :) 


Pracę zgłaszam na wyzwanie w Galerii RAE "Drzewo" 

sobota, 8 grudnia 2012

Moje miasto

Od dawna chodził za mną pomysł na wykonanie albumu na całą masę zdjęć mojego miasta. Nie ukrywam, że wyzwanie na Scrapuj.pl "Moje miejsca"  zmotywowało mnie do pracy, szalenie przyjemnej zresztą :)
Prezentuję okładkę albumu i "surowy" album, który sukcesywnie będzie ozdabiany i wypełniany zdjęciami. Okładka ma wymiary 20x21 cm, natomiast w środku znajdują się karty tekturowe (z zakupionej bazy 15x20cm) oraz szare koperty. Baaardzo dużo pracy włożyłam w sklejenie kart - w harmonijkę - miałam spore trudności, ale efekt końcowy jest w pełni zadowalający :)

 
 
 


A na koniec jeszcze jedno zdjęcie albumu, które udało mi się zrobić w pięknych promieniach grudniowego słońca :)
___________________________________________

Album zdobył wyróżnienia:

niedziela, 2 grudnia 2012

Wypijmy... za sukces ;)

Jest miła okazja ku temu, jako że wykonane przeze mnie pudełeczko z buteleczką otrzymało wyróżnienie DT
w Magicznej Kartce. Bardzo się cieszę z tego powodu. Dziękuję :)




piątek, 30 listopada 2012

Pudełeczko z... buteleczką

Na imieniny pewnej Katarzyny przygotowałam pudełeczko... z buteleczką ;) Miałam nadzieję, że takiego "wypełniacza" exploding box'a to jeszcze nie było... były torty, czekoladki, aniołki i kwiatki... no i okazało się, że "drink" także już był... Cóż, nie będę więc oryginalna. Najważniejsze, że prezent się podobał, choć nie wiem, czy również smakował :)

Pudełeczko zgłaszam na wyzwanie kolorystyczne w Magicznej Kartce
Pracę należało wykonać w następującej kolorystyce:
/do 30 listopada/


_________________________________________

Pudełeczko zdobyło wyróżnienie w powyższym wyzwaniu kolorystycznym.


niedziela, 25 listopada 2012

Kartka jak prezent



Do zrobienie powyższych/poniższych - prościutkich i skromniutkich - karteczek zainspirowało mnie wyzwaniowe zdjęcie w 13arts "Mroźne kolory". Oto ono:


Moje kartki utrzymane są w takiej właśnie - różowo-niebieskiej kolorystyce. Są niewielkich rozmiarów - każda zamknięta karteczka mierzy ok. 10 cm x 10cm.



Jeśli chodzi o karteczki w tej formie, to na pewno będą kolejne tylko może bardziej tradycyjne :)

sobota, 24 listopada 2012

Skrzącego śniegu za oknem...

Co prawda za oknem śniegu nie widać, ale może da się wyczarować święta skrzące śniegiem. Oby!
Przygotowałam więc lśniącą kartkę w iście mroźnym klimacie. Aż chce się zimy :) Ponieważ jedno z kartkowych wyzwań brzmi "Brokatowa fantazja", więc pozwoliłam się ponieść fantazji ;)


piątek, 21 września 2012

Radośnie i w skowronkach :)

Tytuł posta chyba mówi sporo... Resztę dopowie zdjęcie ;)



Wyróżnienie w wyzwaniu Lemonade. Bardzo dziękuję :D

wtorek, 11 września 2012

Parawanik vintage

50 rocznica ślubu to nie byle jaka uroczystość. Poproszona o "jakąś ładną oprawę" dla kilku zdjęć sprzed 50 lat wykonałam parawanik w stylu vintage. Myślę, że do zdjęć sprzed 50 lat najlepiej pasuje właśnie taka oprawa. Wykorzystałam papier z kolekcji "Sklepy cynamonowe" UHK Gallery. Mam nadzieję, że udała się moja pierwsza próba - zarówno jeśli chodzi o styl vintage, jak i o parawanik. Wykorzystałam nawet mój najnowszy nabytek, czyli różową bindownicę (chyba najwięcej niepewności miałam w związku z jej użyciem do zrobienia parawanika).
Wreszcie znalazłam chwilkę czasu, żeby wykonać sesję foto przy naturalnym świetle. Nie wyrzucam jednak wszystkich zdjęć, pozostawiam także te wstawione wcześniej, wykonane przy sztucznym świetle. :)

 


W pracy wykorzystałam napisy odkryte wczoraj na blogu jolagg

Najczęściej oglądane